Skip to content
Kontakt

Sprawa o wyłączenie wspólnika – kto może wnieść taki pozew?

Wiesz już – z treści wcześniejszych artykułów dotyczących tej tematyki – kiedy można wnieść powództwo o wyłączenie wspólnika i jakie warunki muszą być spełnione (oprócz „wygrania prawy” oczywiście) aby to wyłączenie wspólnika stało się faktem. Wiesz także, jaka jest właściwość sądu i wysokość opłaty. Ale kwestią wymagającą doprecyzowania pozostaje jeszcze to, kto może taki pozew wnieść do sądu. Spółka może mieć dowolną ilość wspólników- czy zawsze więc legitymacja procesowa kształtuje się tak samo, niezależnie takich czynników jak liczba
wspólników czy wysokość kapitału zakładowego? Pewne kwestie przepisy kodeksu regulują w sposób „sztywny”, co oznacza, iż nie mogą być zmienione przez wspólników. Ale jest też pewien zakres swobody pozwalający wspólnikom na uregulowanie określonych kwestii w nieco odmienny sposób niż zasady kodeksowe.

Zasadą jest, że z żądaniem wyłączenia muszą wystąpić wszyscy pozostali wspólnicy, poza tym, w stosunku do którego żąda się wyłączenia.

Tak dokładnie brzmi przepis – to art. 266 kodeksu spółek handlowych:

Z ważnych przyczyn dotyczących danego wspólnika sąd może orzec jego wyłączenie ze spółki na żądanie wszystkich pozostałych wspólników, jeżeli udziały wspólników żądających wyłączenia stanowią więcej niż połowę kapitału zakładowego.

(wiem, przytaczałam ten przepis w poprzednim artykule o wyłączeniu wspólnika, ale to istotna kwestia)

I kolejny paragraf tego artykułu:

Umowa spółki może przyznać prawo wystąpienia z powództwem, o którym mowa w § 1, także mniejszej liczbie wspólników, jeżeli ich udziały stanowią więcej niż połowę kapitału zakładowego. W tym przypadku powinni być pozwani wszyscy pozostali wspólnicy.

Tak więc przechodząc do konkretu:

Zasadą jest, że z żądaniem muszą wystąpić wszyscy pozostali wspólnicy, byleby reprezentowali kapitał przekraczający 50% kapitału zakładowego. I właśnie ten drugi warunek nie może zostać zmieniony. Pewne kwestie mogą być kształtowane w umowie z większą dowolnością – można ustalić, że z żądaniem wystąpi mniejsza liczba wspólników, choćby jeden z pozostałych. W doktrynie przyjmuje się też, iż nie ma przeszkód, aby prawo żądania wyłączenia wspólników było prawem przyznanym osobiście wspólnikowi.

I na koniec jeszcze coś z orzecznictwa oczywiście.

Jednym z pytań, które mogą się nasunąć, jest pytanie o to, czy można domagać się wyłączenia ze spółki dwóch wspólników? (oczywiście przy zachowaniu wymogów określonych przepisem art. 266 k.s.h.)

Nie na każde pytanie można znaleźć odpowiedź wprost w treści przepisu. Na pomoc przychodzi jednak orzecznictwo:

Użycie w przepisie art. 266 § 1 k.s.h. liczby pojedynczej należy wykładać jedynie w ten sposób, że ważne przyczyny wyłączenia muszą dotyczyć osoby konkretnego, jednego wspólnika. Należy mieć na względzie, że celem gospodarczym jakiemu służyć ma instytucja wyłączenia wspólnika ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, jest przede wszystkim zażegnanie konfliktu istniejącego pomiędzy wspólnikami, który paraliżuje prawidłowe funkcjonowanie spółki, przy jednoczesnym zachowaniu bytu prawnego samej spółki. W przypadku odmiennej wykładni tego przepisu, w każdym przypadku, gdyby na szkodę spółki działali dwaj (co najmniej) wspólnicy, realizacja tego celu byłaby niemożliwa. Konsekwencji takich nie da się pogodzić z celem, jakiemu ma służyć art. 266 § 1 k.s.h.

Pogląd, że w art. 266 par. 1  k.s.h. można wyłączyć nie jednego, ale kilku wspólników, jest często spotykany w polskiej doktrynie prawa handlowego. W orzecznictwie Sądów Apelacyjnych przeważa pogląd, iż użycie w treści przepisu art. 266 k.s.h. liczby pojedynczej należy wykładać jedynie w ten sposób, że ważne przyczyny wyłączenia muszą dotyczyć osoby konkretnego,
jednego wspólnika.

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

 katarzyna.skowronska@adwokatura.pl
+48 601 160 246

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:
katarzyna.skowronska@adwokatura.pl
+48 601 160 246

mockup okładki

Przepisy często się zmieniają – jeśli chcesz być na bieżąco…

formularz zapisu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.